Zdobywcy Złotej Piłki – Raymond Kopa
Urodzony we Francji, jako syn polskich emigrantów Raymond Kopa (pierwotnie Kopaszewski), stał się symbolem piłkarskiej elegancji i finezji. Na boisku odnosił spektakularne sukcesy, a Złota Piłka z 1958 roku jest jednym z wielu rozdziałów jego naprawdę konkretnej historii.
Najczęściej występował w charakterze ofensywnie usposobionego pomocnika, lub prawego napastnika. Niewielki wzrost (zaledwie 169cm) mógł paradoksalnie sprzyjać jego wrodzonym zdolnościom dryblerskim. Oprócz techniki, wyróżniało go również świetne czucie gry i umiejętność rozgrywania piłki. Potrafił doskonale przewidywać boiskowe wydarzenia, a także inicjować akcje swojej drużyny, często przez niekonwencjonalne, zaskakujące przeciwników zagrania.
Skromne początki zdobywcy Złotej Piłki
Zanim Kopa podbił serca europejskich kibiców, musiał udowodnić swoją wartość na krajowych boiskach. Jego talent rozkwitł w Angers SCO, gdzie grał w latach 1949-1951, na drugim poziomie rozgrywkowym. Tam udało mu się przyciągnąć uwagę Stade de Reims, klubu, który w tamtych czasach dominował we francuskim futbolu.
W Reims Francuz rozwinął skrzydła i został postacią kluczową. Przez pięć sezonów grał praktycznie od deski do deski. Razem z drużyną zdobył dwa mistrzostwa Francji (1952/53, 1954/55), a w sezonie 53/54 musiał zadowolić się tytułem wicemistrza kraju. Punktem kulminacyjnym Francuskiego etapu jego kariery był sezon 1955/56, w którym po raz pierwszy odbyły się rozgrywki o Puchar Europy. Kopa wystąpił we wszystkich 7 meczach swojej drużyny i mimo zerowego dorobku strzeleckiego, walnie przyczynił się do awansu do finału. Finału, w którym Reims otarło się o triumf, trzykrotnie wychodząc na prowadzenie, by ostatecznie ulec 3:4 potężnemu Realowi Madryt. Występ „Napoleona” wywarł ogromne wrażenie na działaczach Los Blancos, a spotkanie stało się preludium do jego madryckiej przygody.
Raymond Kopa – „Mały Napoleon” w Madrycie
Transfer do Realu Madryt pozwolił mu na zawsze zapisać się w annałach futbolu. Królewscy wygrali wyścig o usługi Francuza z Milanem. W Madrycie Kopa stworzył atak marzeń, grając u boku Alfredo Di Stéfano i Ferenca Puskása.
Na przestrzeni 3 sezonów rozegrał w koszulce Realu 79 spotkań, w których strzelił 24 gole. Dzięki wstąpieniu w szeregi Los Blancos w ich złotej erze, trzykrotnie wznosił Puchar Europy, a dwukrotnie świętował krajowe mistrzostwo. Stolicę Hiszpanii opuszczał w chwale zwycięzcy. Do ojczyzny wracał jako absolutna gwiazda, a ukoronowaniem jego geniuszu była zdobyta w drugim sezonie w barwach Realu Złota Piłka – Raymond Kopa został piłkarzem, zdaje się, totalnie spełnionym.
Po trzech grubych latach w Madrycie Kopa wrócił do Reims, gdzie kontynuował karierę, zdobywając kolejne 2 mistrzostwa Francji. Karierę zakończył w 1967 roku, w klubie, w którym zaczynał przygodę z wielkim futbolem.

fot. interia.pl
Raymond Kopa w reprezentacji Francji – lider i inspiracja
W reprezentacji Trójkolorowych, w latach 1952-62, „Mały Napoleon” rozegrał 45 meczów, w których strzelił 18 goli. Był kluczowym zawodnikiem drużyny, która z mistrzostw świata w 1958 roku przywiozła brązowe medale. Pierwsza mundialowa przygoda Kopy była zdecydowanie mniej udana, gdyż 4 lata wcześniej pożegnał się z czempionatem w Szwajcarii już po 2 spotkaniach. Na nic się zdał jego zwycięski gol przeciwko Meksykowi.
Pomimo dwuletniego rozbratu z kadrą narodową, wrócił na mistrzostwa w Szwecji. Tam rozegrał komplet minut, w trakcie których zdobył 3 bramki (choć wg. Wikipedii, przypisywanego mu gola w grupowej potyczce ze Szkocją zdobył Roger Piantoni). W meczu o brąz zaliczył trafienie i 2 asysty przeciwko Niemcom. Mundial mógł być pieczątką, decydującą o jego triumfie w plebiscycie France Football. Jego wielkości nie przyćmił nawet fakt, że reprezentacyjny kolega, grający w Reims Just Fontaine zakończył turniej z 13 bramkami. Ten walkę o Balona z Oru zakończył na najniższym stopniu podium, ustępując jeszcze Helmutowi Rahnowi z RFN.
Wydatnie pomógł Trójkolorowym w eliminacjach do pierwszych w historii Mistrzostw Europy, ale na samym turnieju nie zagrał. Nie było mu dane pięknie pożegnać się z reprezentacją – bilans jego 8 ostatnich meczów w narodowych barwach to 2 remisy i 6 porażek.
Złota Piłka – Raymond Kopa w europejskiej elicie
Rok 1958 był rokiem Raymonda Kopy. Po wspaniałych występach na mistrzostwach świata w Szwecji i drugim triumfie w Pucharze Europejskich Mistrzów Krajowych „Napoleon Futbolu” otrzymał Złotą Piłkę. Wcześniej w plebiscycie France Football zajmował dwukrotnie miejsce 3, rok później uplasował się na drugiej pozycji.
Niestety, nawet wobec triumfu tak znakomitego zawodnika, pojawia się pewna wątpliwość, czy aby na pewno to on był wtedy najlepszym pilkarzem Europy. Rzecz opisywałem już tutaj. W głosowaniu, jako triumfator poprzedniej edycji, nie był brany pod uwagę klubowy partner Kopy, Alfredo Di Stefano.
Podsumowanie kariery trzeciego zdobywcy Złotej Piłki – Raymonda Kopy
Kopa zostawił po sobie pokaźne, choć nieco zapomniane dziedzictwo. Jego nazwisko trafiło ponownie do szerszej świadomości w 2018 roku, kiedy nazwano nim trofeum, przyznawane na gali ZP najlepszemu piłkarzowi do lat 21. Nigdy nie zapomniał o swoich polskich korzeniach, bardzo dobrze mówił po polsku. Niedoszły górnik zakończył piłkarską karierę w wieku 36 lat, jako brązowy medalista mistrzostw świata, trzykrotny zdobywca Pucharu Europy, dwukrotny mistrz Hiszpanii i czterokrotny mistrz Francji. Zmarł w Angers w roku 2017. Klasycznie, na zakończenie odsyłam do jutubowego wideo z paroma highlightami z jego boiskowych wyczynów. Delektuj się.
Dwrs
Share this content:
Opublikuj komentarz